Tak, ten początek jest dla mnie wyjątkowy, bo datę założenia
tego bloga uważam za dzień, w którym wreszcie zrozumiałam, że moje życie mi się
nie podoba i najwyższy czas to zmienić. Czas w końcu przestać być tylko dla
innych, a zacząć żyć przede wszystkim dla siebie.
Najpierw chyba powinno się
chyba powiedzieć coś o sobie, prawda? W takim razie mam na imię Beata, mam 15
lat, w tym roku kończę gimnazjum. Jeśli chciałabym opisać charakter, to
musiałabym opisać moje dwie strony , tą którą na co dzień widzą inni, i tą
którą znam tylko ja sama. W ciągu dnia jakoś funkcjonuję, no bo muszę. Problem
zaczyna się gdy przychodzi wieczór i zostaję sama. Wtedy zaczynam zastanawiać
się nad własnym życiem. Muszę przyznać, że z nocy na noc uświadamiam sobie że
moje życie mnie nie satysfakcjonuje. Jestem zdrowa, nie mam jakichś zbytnich
przeszkód przed tym, żeby uczynić moje Zycie bardziej znośnym.. W sumie
potrzebuję tylko trochę odwagi, by pokazać, jaka naprawdę jestem, a nie jaką
chcą mnie widzieć inni. Nie mam nic do stracenia, bo jeśli głębiej się zastanowić,
to nie mam przyjaciół, przynajmniej ja nie uważam za nich ludzi wokół mnie. Bo
przyjaciel nie odchodzi gdy kończą się jego problemy. Fajnie byłoby mieć kogoś,
z kim można byłoby pogadać o wszystkim, ale z braku kandydatów spełniających
kryteria, zostaje mi pisanie bloga.
Tak właściwie to powinnam w pierwszej notce
powiedzieć o czym on będzie, ale sama nie wiem. Będę tu zamieszczać te
wszystkie moje przemyślenia, o których nikomu nie mówię. Nikt z ludzi, których
znam zapewne nigdy nie trafi na tego bloga, a nawet jeśli, to na pewno nie
rozpoznają w autorce mnie, bo jak już wspominałam na co dzień jestem zupełnie
inna. To dobrze, bo mogliby dostać
ciężkiego szoku. ;D